Wirusowe zapalenie wątroby to potencjalnie ostra a następnie przewlekła choroba rozwijająca się niemal bezobjawowo.
Towarzyszą jej zwyczajne objawy ogólnych problemów wątrobowych podobne do problemów przy grypie. Żółtaczka pojawia się rzadko i raczej nie ma silnej postaci. Mogą występować drobne problemy z krzepnięciem krwi ze względu na obniżoną produkcję czynnika krzepnięcia. W niektórych typach zakażeń zdarza się swędzenie skóry. W okresie od kilku tygodni do kilku miesięcy od zakażenia może dochodzić do rozwinięcia się ostrego rzutu choroby. Może on być nawet powodem śmierci lub ciężkiego uszkodzenia wątroby. W tym czasie organ znacznie się powiększa, mocz ma barwę ciemniejszą a kał jaśniejszą i w 30% przypadków pojawia się ostra żółtaczka.
W Polsce mamy do czynienia z dwoma podstawowymi rodzajami wirusa powodującego zakażenia. Określa się je mianem typów „B” i „C” (wirusy: HBV i HCV). Szeroko występujący przed laty typ „A” to tak zwana żółtaczka brudnych rąk. Ze względu na wzrost ogólnego poziomu higieny jej występowanie jest bardzo ograniczone.
Nie jest to także groźna choroba jeśli tylko jest odpowiednio leczona objawowo. – USG Warszawa
Zakażenia wirusem „A” następują drogą pokarmową. HBV i HCV przenoszą się poprzez krew i zwłaszcza w wypadku wirusa typu „B” przez pozostałe płyny fizjologiczne (zwłaszcza nasienie i wydzielinę pochwy). Najczęściej do zakażenia dochodzi w trakcie hospitalizacji i we wszelkich gabinetach medycznych i nie tylko gdzie stosowane narzędzia mają kontakt z krwią.
Zagrożone są wszystkie szpitale, gabinety medyczne w tym zwłaszcza stomatologiczne i salony tatuażu. Bardzo poważnym czynnikiem ryzyka jest częste przetaczanie krwi, długie hospitalizacje, przygodne stosunki seksualne a nawet tzw. „agresywne” pocałunki, w trakcie których może dochodzi do uszkodzenia błon śluzowych. W przypadku obu wirusów ilość krwi potrzebnej do zakażenia jest minimalna więc zarazić można się nawet przez kontakt zadrapanego naskórka ze stetoskopem, który po kontakcie z krwią nosiciela został dokładnie umyty ale nie wysterylizowany.
Bardzo często spotyka się równoczesne zakażenie HBV i HCV ze względu na jednakowy sposób przenoszenia i te same grupy ryzyka. W Polsce pojawia się też czasami (łącznie kilka przypadków do tej pory) wirus HEV. Występuje on tylko w połączeniu z HBV. Podnosi on śmiertelność ostrej fazy choroby aż do 30%.